reklama
Radny Paweł Giezek ufundował kolejną ozdobną tablicę. Tym razem została ona zamontowana na skwerze przy ulicy Niepodległości, niedaleko skrzyżowania ulic Ks. Kostki, Daszyńskiego i Westerplatte.
czytaj całość artykułuI to jest właśnie to, o czym cały czas piszę... a czy chociaż ktoś rzucił pomysł, żeby budynek sprzedać, ale z celowym przeznaczeniem na przykład na kulturę i komercję... przecież można znaleźć inwestora, który w partnerstwie z miastem mógłby wyremontować budynek i zaadaptować na cele kulturalne. Kino mogło by nadal działać, a oprócz tego miejsce w budynku mogły by znaleźć inne organizacje pozarządowe. Poza tym przekazanie treści jak to napisałeś/aś osobie najmądrzejszej w mieście to tylko kwestia umiejętności w komunikacji. Nawet narcyzowi można pokazać, że nie jest najpiękniejszym kwiatem w rabatce. Władzę należy wybierać umiejętnie, zwracać uwagę na to, co mówi podczas kampanii, nie chełpić się na marne paręset złotych czy banały typu "rozprawimy się ze starą ekipą", bo to kiełbasa wyborcza. Podczas kampanii brać udział w spotkaniach i zadawać niewygodne pytania, ale nie wracać w nich do przeszłości, nie rozdrapywać starych ran, bo to bez sensu. Pytać trzeba o plany, strategie, wizje, co władza ma zamiar zrobić, jaki ma plan, jakie kroki chce przedsięwziąć... to są niewygodne pytania, bo wymagające kreatywnych i przemyślanych odpowiedzi, a nie banalnych frazesów. Jeśli wschowianie chcą, żeby miasto się podniosło z dna i zaczęło się rozwijać, muszą zacząć myśleć tak, jak to robią korporacje. Szukać nie tylko oszczędności, ale też pomysłów na rozwój. Wschowa nie ma dużych zakładów pracy i jest ciężko takowe tam ściągnąć, ale może się rozwijać pod względem turystyki. Niech miasto zacznie pracować razem z powiatem, powalczcie o przywrócenie połączeń kolejowych, nawet za cenę zmiany położenia geograficznego - wróćcie do Wielkopolski, włączone zostałyby połączenia z Leszna, poziom atrakcyjności od razu wzrośnie - lubuskie Wam ciąży i ciągnie Was w dół. Jak będą połączenia kolejowe, to gmina będzie atrakcyjniejsza. Pomysłów jest mnóstwo i nie trzeba za każdym razem grubych milionów na ich realizację. Pójdźcie do szkół i zaangażujcie młodzież - nieduże stypendium naukowe z budżetu miasta a znalezienie super pomysłu wśród młodych, który może postawić miasto na nogi, to mała cena... Nie oglądajcie się na przeszłość, dajcie sobie spokój z Żukowskim, Grabką, Patalasową... oni to już teraz wszyscy należą do przeszłości, wybrać młodych ludzi, ambitnych, z pomysłami. Zwróćcie uwagę na inne miasta, choćby Słupsk i Biedronia - młody, może dużo nie zwojował, ale miasto jest znane i ludzie do niego jeżdżą, a jak jeżdżą, to i kasę zostawiają i tak się kręci lody... Trzymam kciuki za wschowian i życzę im, żeby mieli odwagę wyjść z domu, wziąć sprawy w swoje ręce i powiedzieć, co by chcieli zrobić i co mogli by sami zrobić, żeby ten cel osiągnąć
Drodzy wschianie przyzwyczajajmy się do tablic radnego Giezka! Taki wniosek nasuwa się po lekturze najnowszych NWS gdzie viceburmistrz Czopek publicznie oświadczył, że autorytarnie wybrał rozwój kosztem ruder tzn. ochrony zabydków. Rozumiem, że panujący we Wschowie dyrektoriat (kolejny wniosek płynący z lektury NWS) zamierza nam zbudować kolejną Nową Hutę!
On już buduje nam od dawna . Poczytaj te bajeczki które opisują " dokonania obecnej władzy " w tej ich gazecie którą podrzucają mieszkańcom pod drzwi domów . Przecież to jest taki stek bzdur że tego nie da się przeczytać na trzeźwo . Samo to że artykuły nie są podpisywane z imienia i nazwiska już kładą się cieniem na piszącego i jego intencje . No we Wschowie mamy same inwestycje tylko nie wskazano gdzie je realizują . w S.K obniżono koszty i racjonalizują firmę ,niby kto to robi jak nie mają ci co zostali przyjęci zielonego pojęcia co to jest nie mówiąc o pojęciach ekonomicznych które to spędzają im sen z oczu . Piszą o cmentarzu i inwestycji z budową ( królikarni ) kolumbarium którą można wybudować w tydzień a już trwa budowa ponad pół roku i końca nie widać , piszą też o oszczędnościach to prawda jak zwolniono Giezka to i kasa została . Oj namnożyło nam się bajkopisarzy oj namnożyło a miasto leci po równi pochyłej na same dno . Piszą o pozyskaniu pieniędzy z unii , owszem pozyskali jakieś dwadzieścia parę tysięcy kiedy w tym czasie wioski Kościana pozyskali ponad czterysta tysięcy nie licząc Nowej Soli która pozyskała parę milionów na swoje inwestycje . Staczamy się do miast nam najbliższych , Szlichtyngowa i Góra w których tak samo się dzieje czyli nic .