W sobotnie popołudnie uczestnicy Domu Dziennego Pobytu zaprezentowali na scenie program, przygotowany w ramach zajęć teatralnych, prowadzonych przez Grzegorza Dolacińskiego.
- Wiele osób mówi źle o naszym mieście, o Wschowie - mówił Dolaciński - tutaj będziemy mieli okazję zobaczyć i wysłuchać fragmentów dłuższych opowieści osób, które przybyły do miasta w trudnych okolicznościach, żyły tutaj w trudnych warunkach, tworzyły to miasto i miały na nie wpływ. Wschowa jednak w ich opowieści jest wyjątkowym miastem.
Program przygotowany przez uczestników Domu Dziennego Pobytu składał się z trzech części. Pierwsza, wspomnieniowa, zawierała nagrane wypowiedzi seniorów na tle obrazów z ich pobytu w DDP. Druga część artystyczna miała charakter słowno-muzyczny, a w trzeciej była okazja zobaczyć fotografie, ilustrujące najważniejsze momenty ich życia w Domu Dziennego Pobytu.
- Pochodzimy z różnych stron Polski - mówił jeden z uczestników DDP - Tadziu z Litwy, Mirek z Ukrainy, z różnych stron. Ja z kolei jestem z dziada pradziada poznaniakiem. Mam prawo powiedzieć, że ciut, ciut ze środowiskiem wschowskim zżyty jestem od wielu, wielu lat. Działałem całe życie w sferze kultury i sportu. Mogę w związku z tym ocenić to, co się tutaj dzieje. Chcę powiedzieć, że jesteśmy jedną wielką rodziną. W życiu nie spotkałem się, a miałem do czynienia z wieloma organizacjami, nie spotkałem się z takim serduchem. Pomimo różnic pokoleniowych, społecznych, związanych z wykształceniem, stażem pracy, lat - jesteśmy jedną wielką rodziną.
Zbigniew Polowczyk, kierownik Domu Dziennego Pobytu, podkreślał, że jako menadżer Pomocy Społecznej, przykład Wschowy zawsze podaje jako wzór.
- Pomimo tego, że pracujemy w warunkach, w jakich pracujemy, daleko nam do złotych klamek, do ideału, do tego wszystkiego, co chcielibyśmy mieć - mówił - to powiem szczerze, że wykonaliśmy super robotę. My, uczestnicy, władze miasta, wszystkie osoby, które pracowały w projekcie.
Zbigniew Polowczyk podkreślał, że w tych trudnych czasach, integracja uczestników, jaka się udała w DDP jest czymś wyjątkowym.
(rak)