Autor: Adaś / artykuł: Radykalna podwyżka diet?
Pracować za free się nie da, każdemu z nich się przyda te parę "stówek", to rzecz oczywista tego świata dopóki świeci słońce. Materializm też nie wyedukował się w naszej erze i ciężko tu tą przywarą "chlastać" ich po "gębach". Cóż, to tylko niedoskonałość systemu, ludzi i ustalanego prawa. Co może na to suweren skoro prawo tak stanowi? Etyka. Czy ta wartość jeszcze istnieje? Kogo by nie wybrać to dzieje się ciągle tak samo, na każdym szczeblu zarządzania, tam gdzie pieniądze płyną non stop (budżetówka) jak nektar są "wylizywane" z dzbana naszych podatków. Nie ma gradacji profesjonalizmu, kompetencyjności czy tzw. zmysłu samooceny przydatności. Oni są pewni, zdecydowani i dęci, że za taką wiedzę i umiejętności płaci się w maksie z góry, bez targowania i taksowania. Ta pewność siebie radnych mnie trochę przeraża ale tym samym ten fenomen ciągle jest powtarzalny, nie ma na to naszej zgody ale jesteśmy w niemocy decyzji.