09.02.2017 13:16
Byłem uczestnikiem tego spotkania:
1. Pan "ekspert" - człowiek do wynajęcia, który wraz z mamą/ żoną prowadzi swoją firmę Europejskie Centrum Kształcenia Kadr i za pieniądze udowodnię każdą, nawet najbardziej nieprawdopodobną, rzecz. Zero kultury, rzucanie paragrafami, twierdzenie, że kurator zrobi to, czy tamto, bo on, pan ekspert, tak mówi. Wg eksperta dzisiaj na stronie MEN powinny się pojawić takie interpretacje przepisów, jak on je przedstawił. Skąd on to wie? No wie, bo przecież jest ekspertem. Pomijam fakt, że pan ekspert nie wiedział w jakim województwie się zajmuje. Gratuluję partii .Nowoczesna takiego wyśmienitego eksperta ds. edukacji. tak, tan pan jest członkiem partii Ryszarda Petru i głównym specjalistą od edukacji.
2. Nie rozumiem tych rozpaczliwych wypowiedzi dyrektorów szkół SP1 i SP2, że w momencie powstania trzeciej szkoły podstawowej oni będą zmuszeni do zwolnienia nauczycieli nauczania początkowego. A gdyby nie było reformy nie musieliby zwalniać? Teraz w obu szkołach zatrudnionych jest 25 nauczycieli nauczania początkowego (są to dane ze stron internetowych szkół). W SP1 jest 10 klas 1-3, ile jest w SP2 - nie mam pojęcia, szkoła nie ujawnia tych danych. Ta ilość nauczycieli to przede wszystkim efekt tego, ze w klasie 2. są dzieci, które poszły do szkoły jako 6. i 7. latki. Takich skumulowanych roczników już nie będzie. Moje pytanie: czy ci nauczyciele mieliby pracę, gdy obecne klasy 1-3 przejdą ten etap edukacji? Czy obaj dyrektorzy dysponowaliby taką liczbą uczniów, żeby zapewnić każdemu zatrudnienie? Jeżeli powstanie SP6, to tam też będą potrzebni nauczyciele nauczania początkowego. I ci, dla których zabraknie etatów w SP1 i SP2 znajdą go w SP6.
3. Wymiana zdań pomiędzy panią Patalas, a panem Grabką - poniżej jakiegokolwiek poziomu. Za obecną sytuacją, w której znajduje się nasza wschowska oświata, odpowiedzialność ponosi też pan Grabka. Nie udawajmy, że nie. W swoim czasie mógł zacząć likwidować szkoły wiejskie. Oczywiście, nie wszystkie naraz, ale stopniowo. Wiejscy nauczycieli zostaliby wchłonięci przez miejskie szkoły (byłby to proces stopniowy), a część odeszłaby na emerytury. Teraz w GIM około 40 nauczycieli stoi przed perspektywą utraty w ciągu dwóch lat pracy. I wschowskie szkoły nie są w stanie ich przyjąć.
4. Szkoda, że tylko dyrektor Grabianowski miał na tyle odwagi, że odpowiedział na pytanie o sytuację nauczycieli uczących w klasach 4 -6. Uczciwie powiedział, że tam się nic nie zmieni. Pan Ratajczak nie odniósł się w żaden sposób do tego pytania.
5. Dlaczego władze gminy nie potwierdzą (lub nie zaprzeczą) informacji, że w roku 2019, po wygaszeniu gimnazjów, budynek GIM2 ma przejąć SP2? I SP2 ma być rozbite na dwa budynki: młodsze dzieci w starym budynku, starsze w GIM2. Jeżeli jest to kłamstwo, to jakie plany odnośnie budynku ma gmina po roku 2019? A jeżeli jest to prawda, to proszę wytłumaczyć mi różnicę pomiędzy utrzymywaniem 2 szkół podstawowych w trzech budynkach, a trzech szkół podstawowych także w trzech budynkach? Rozumiem, że to jeden etat dyrektora więcej, a poza tym? Wszystkie budynki będą musiały być ogrzane, oświetlone, zaopatrzone w wodę. Musi być obsługa i administracja (przynajmniej sekretariat)? Rozumiem, że tym kawałkiem tortu jakim jest rejonizacja trudno się podzielić, ale szanowni panowie dyrektorzy: DYREKTOREM się bywa, a człowiekiem się jest! Przyjdzie nowa władza, nowe wybory, jesteście przekonani, ze nadal będziecie pełnić swoje funkcje?
6. Wypowiedź pani ze Solidarności - wreszcie Solidarność powiedziała coś sensownego!
7. Na koniec wypowiedź pana Tracza: BRAWO! Dokładnie oddał pan moje spostrzeżenia po tych ponad dwóch godzinach siedzenia na sali. Jeszcze raz BRAWO!