„Do nas nie dojedzie ani pogotowie, ani straż” - alarmuje mieszkanka i składa skargę
Środa, 14 listopada 2012 o 12:45, autor: admu 1
Na ostatniej sesji rady miejskiej we Wschowie radni pochylili się nad projektem uchwały w zakresie skargi na działalność burmistrza do Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gorzowie Wielkopolskim, dotyczącej drogi dojazdowej i wyjazdowej do posesji Natalii Nowak (na ulicy 55 Poznańskiego Pułku Piechoty). Radni zagłosowali za tym, by komisja rewizyjna zajęła się tą sprawą. Natalia Nowak, która skargę napisała, również zabrała głos
- Złożyliśmy skargę z bezsilności. Prosimy pana burmistrza o drogę dojazdową i wyjazdową. Mieszkamy w poniemieckim szeregowcu na ulicy 55 Poznańskiego Pułku Piechoty. To jest takie miejsce specyficzne. Mamy wjazd na szerokość jednego samochodu, dosłownie. I tak samo wygląda wyjazd. Z tym, że wjeżdżamy na drogę krajową nr 12. Do nas nie dojedzie ani pogotowie, ani straż. W tej chwili nasze prywatne podwórka wykorzystujemy na to, by stawiać samochody, nie mamy innego wyjścia. W zimie w ogóle nie wyjeżdżamy, ponieważ służby miejskie nam nie odśnieżają tej drogi. No i to jest właśnie nasza prośba, żeby zrobić nam konkretny dojazd. Płacimy podatek za swoje podwórka, których nie wykorzystujemy. Ja z sąsiadem mieszkamy jakby na środku szeregowca i jeżeli chciałabym się zagrodzić, to cała reszta nie dojedzie najzwyczajniej do domu. Jest 10 rodzin. My jesteśmy zagrożeniem dla ruchu, bo wyjeżdżamy na oślep - alarmuje Natalia Nowak, mieszkanka ulicy 55 Poznańskiego Pułku Piechoty we Wschowie.
18 radnych (tylu było obecnych na sali) zagłosowało za przyjęciem uchwały. - Myślę, że komisja rewizyjna sprawdzi tę sytuację, zbada i wystawi nam wnioski - powiedział przewodniczący Franciszek Baśczyn.
Więcej w materiale filmowym.