Profilaktyka to klucz
Leczenie zębów nie należy do rzeczy przyjaznych, nie jest też tanie. Od leczenia kanałowego po implanty zębowe wiedzie nie tak daleka droga. I choć sztuczne zęby to nieuchronna przyszłość każdego z nas lepiej odłożyć ją na możliwie jak najdalszy tor. Profilaktyka zębów może przybierać bardzo różną formę. Szczotkowanie zębów z wykorzystaniem pasty, używanie nici dentystycznych, płynów antybakteryjnych i maści, wszystko to jest koniecznością jeśli zależy nam na utrzymaniu naszych zębów w jak najlepszej kondycji. Uwagę warto także zwrócić w kierunku tego co spożywamy. Są bowiem produkty i potrawy, których spożywanie w nadmiarze powinniśmy ukrócić czy nawet wyeliminować z naszej diety.
Napoje gazowane
Od dawna mówi się, że napoje gazowane są szkodliwe dla naszego zdrowia. Ich szkodliwość jest dla nas w praktyce trudna do uchwycenia. Przypominamy sobie o niej gdy np. po wypiciu dużej ilości napojów gazowanych nagle zaczyna boleć nas brzuch. Nie jest to jednak jedyne działanie niepożądane. Napoje gazowane, jak i część tych niegazowanych zawiera w sobie kwasy – fosforowy, cytrynowy, jabłkowy. Są to substancje, które w długiej perspektywie mogą wpływać negatywnie na stan naszego szkliwa. Nieustannie powinniśmy też zwracać uwagę na to ile cukru zawiera wybrany przez nas napój. Jeśli to możliwe wybierajmy ten z możliwie najmniejszą jego zawartością, nie warto także sięgać po napoje oparte na tzw. słodzikach.
Chipsy
Chipsy, szczególnie te z ziemniaków, zawierają skrobię ziemniaczaną. Jest to podstawowy ich budulec. W naszym kraju przyjmujemy go w stosunkowo dużych ilościach. W praktyce jest to jednak cukier złożony. Zalegający w przestrzeniach między zębami jest doskonałą pożywką dla bakterii, które to przetwarzają go na kwasy.
Alkohol
Spożywanie alkoholu nie jest dobre dla naszego zdrowia. I choć w obiegowej opinii, lampka wina czy kieliszek nalewki pity jest dla tzw. zdrowotności, lepiej od takich sytuacji stronić. Alkohol jest niekorzystny także dla naszych zębów. Przede wszystkim dlatego, że wpływa on na obniżenie efektywności pracy ślinianek. Ślinianki „upojone” alkoholem, nie produkują wystarczającej ilości śliny. Mała ilość śliny wpływa niekorzystnie na śluzówkę jamy ustnej, a suchość w ustach to sprzyjające warunku do rozwoju próchnicy i aft.
Sos pomidorowy
Trudno w to uwierzyć. Pomidory to przecież owoc, którego korzystny wpływ na nasze zdrowie podkreślany jest od lat. Owszem, ale jedzone na świeżo, to samo tyczy się sosów i przecierów przygotowanych na ich bazie. Koncentraty pomidorowe przechowywane przez dłuższy czas mogą mieć niski poziom pH. Niskie pH sprzyja erozji szkliwa. Zatem salsy, sosy i soki na bazie pomidorów polecamy pić tylko świeże i własnej roboty.
Lemoniada
Na koniec przysmak wszystkich najmłodszych i pewnie co drugiego dorosłego. Lemoniada cytrynowa. Jak się okazuje jej regularne picie może doprowadzić do nadwrażliwości zębów. Jeśli bazą lemoniady jest sok cytrynowy, to pamiętać musimy iż jednym z produktów pochodnych w tym procesie jest kwas cytrynowy. Jego silne działanie żrące może w długiej perspektywie rozpuszczać szkliwo. Choć proces ten jest bardzo ale to bardzo powolny, to częste picie lemoniady może doprowadzić do zapoczątkowania tych zmian.