Janek lojalnie ostrzegam Cię nie czytaj tekstu Miłosza Czopka A co tam w gminie? Może szlag Cię trafić i tym razem niecenzuralne słowa posypią się same. Zapomniał wół jak cielęciem był i sypie takie kwiatki - Ogłoszony został przetarg na przebudowę drogi wewnętrznej biegnącej przez osiedle Kopernika. To samo tyczy się chodników przy ulicy Ogrodowej (nr 2, 2a, 2b), Rzemieślniczej (nr 3, 3a, 3b) oraz chodnika łączącego ulicę Tylną z Kościuszki (...) Przebudowa chodników obejmie również ulice Kostki oraz Berwińskiego (...) Trwają prace przy ulicy Kamiennej. (...) wspólnie wyremontujemy do końca ulicę Mickiewicza oraz wybudowany zostanie chodnik w Konradowie. Prace obejmą również ulicę Lipową we Wschowie. (...) Trwa budowa drogi przy ulicy Ogińskiego (...)
Motywem przewodnim całego nowego numeru Naszych Wschowskich Spraw jest "totalna opozycja" (serio, tak Czopek napisał). Tak więc na początku artykułu jest wesoło - Mogłoby się wydawać, że koszt, decyzji radnych opozycyjnych odnośnie zmian w szkolnictwie wynoszący, tylko od 1 września do 31 grudnia 2017, dodatkowo ponad 1.100.000 złotych, wywoła u nich refleksję, że może ktoś uderzy się w piersi.
Zaprawdę mówię Ci Miłoszu Czopku nie idź tą drogą. Jest pan w końcu wiceburmistrzem mojego miasta, a nie za przeproszeniem Dawidem Techmanem czy też Przemysławem Kuchcickim, z których pisaniny można się pośmiać przy okazji spotkań towarzyskich. Kiedy pan zaczyna "filozofować" na temat swoich sądowych porażek, kryteria dochodowe mieszać z wydatkami, czy też powtarzać te nieprawdopodobne pierdoły o tym, jak to radni opozycji wprowadzili reformę edukacji we Wschowie wraz z jej skutkami finansowymi, to moim zdaniem pan chyba nie zdaje sobie sprawy, że w ten sposób niszczy do końca wschowski samorząd i resztki szacunku do gminnych urzędników. Jest oczywiście inna możliwość. Możliwość tak przerażająca, że aż strach ją napisać. Pan w to, co mówi po prostu głęboko wierzy. W tym przypadku mamy przechlapane że ho ho.
Miłosz Czopek w swoim tekście z lubością wymienia kolejne inwestycje realizowane przez gminę samodzielnie lub z innymi jednostkami samorządu. Przez gardło nie przejedzie mu natomiast to, że na te wszystkie działania zgodę daje rada, w której większość ma "totalna opozycja". Jak to ma się do słów pana "nadburmistrza" - Szkoda działań radnych wyznających filozofię im gorzej tym lepiej. Komu szkodzą? Gminie i jej mieszkańcom. Więc gdyby słowo Czopka ciałem się stało, nie pozostałoby nam nic innego jak zorganizować jakiś festiwal za - 600 tysięcy złotych, zabierając oczywiście pieniądze z remontów chodników czy ulic. Nic takiego się nie dzieje. Natomiast jeśli pojawiają się jakieś niewybredne porównania wobec radnych, którzy nie podzielają mitu o wspaniałości pana Miłosza i jego egzotycznej ekipy, to możecie być państwo raczej pewni, że to władza dała gdzieś właśnie ciała i wznieca kurz, który ma to przykryć.
Krzysztof Owoc