reklama
Taa... zlikwidować szkoły, zająć mieszkańców wsi śpiewaniem. Tego nawet reżyser Bareja nie wymyślił.
A to dlaczego pani Radna, która jeśli się nie mylę jest sołtysem, nie utworzyła takiego zespołu w swojej wsi? Trzeba zostać radnym, żeby mieć jakieś pomysły i pracować na rzecz lokalnej społeczności?!
skoro kulrura ma zarabiać to jaki finansowy zysk będzie z zespołu czy pani radna Stefaniak juz to wyliczyła, bo jak nie będzie zysku to do likwidacji lub do prasy, że dom kultury nie przynosi zysku, paranoje w tej Wschowie, kultura do zarobku jak chcą nowi radni, pani Stefaniak też
A dlaczego we Wschowie nie może powstać taki zespół. Może wtedy przyjmie się obyczaj noszenia strojów tradycyjnych regionów , z których pochodzą Wschowianie. Śpieszmy się bo miejscowa postkomuna przebierze się za szlachtę !
Do pani radnej: Nie , nie brakuje na terenie gminy zespołu ludowego. Skoro tyle lat nie było żadnego, nawet nie było prób powołania takiego zespołu, to skąd przekonanie, że gmina powinna taki zespół mieć. Poza tym radna Stefaniak zapomina o jednej bardzo ważnej rzeczy. Zespoły ludowe powstawały/powstają tam, gdzie ludność mieszka od kilkudziesięciu, jeżeli nie kilkuset, lat i kultywuje swoje tradycje. Zwyczaje czy tradycje są tam przekazywane z dziada pradziada. Tak jest w Bukówcu Górnym. Na terenie gminy Wschowa mieszka mnóstwo potomków Kresowian. Trudno oczekiwać od osób przybyłych z innej kulturowo części Polski, aby nagle zaczęli interesować się zwyczajami czy tradycjami tego terenu oraz żeby porzucili swoje tradycje. Tym bardziej, że ludzie z Kresów traktowali swój pobyt tutaj jako czasowy i byli przekonani, że za chwilę wrócą do siebie. Tak się nie stało, ale trudno od nich wymagać, żeby bez gadania przejęli tutejsze zwyczaje i je kultywowali. Trzeba pamiętać, że na tych ziemiach zderzyły się dwie różne kulturowo Polski i te dwie tradycje się wymieszały, ale też przy okazji rozmyły.
a pani radna zamiast zastanawiać się nad zamknięciem szkół niech pomyśli o oszczędnościach i nie wymyśla nowego tylko wspiera to co jeszcze jest
Z całej siły popieram pomysł Pani Radnej. W wielu miejscowościach, nie tylko wiejskich, działają takie zespoły. Wymienię choćby "Wierzbniczanki" z Bytomia Odrzańskiego, "Chabry" z Siedliska czy "Niezapominajki" z Nowej Soli. Wiecie Państwo skąd je znam? Z regionalnych przeglądów. Śledzę ich terminy i jeżdżę. To tam można doświadczyć radości wspólnej zabawy. Jestem przekonana, że każda rzecz dobrze promująca naszą gminę jest warta istnienia. Radio Zachód emituje audycje promujące tego typu muzykę. Podaję namiary na dziennikarkę zajmującą się folklorem. To p. Janina Wilga, jej tel 694 308 570. Może coś podpowie? Trzymam kciuki za szczęśliwy finał pomysłu.
Był kiedyś chór Polonez, może spróbujcie wesprzeć klub emeryta, którego członkowie dalej próbują się spotykać i śpiewać. Może warto reaktywować Poloneza i wesprzeć go nowym pokoleniem? Młodzi lubią śpiewać. Mój rocznik ('89) w Zanie miał chór i całkiem fajnie to wychodziło. Po co tworzyć coś nowego, skoro są inicjatywy we Wschowie, wystarczy się rozejrzeć i znaleźć troszkę pieniążków.
A jakie stroje ma Pan na myśli ? czy tych z pejsami, czy tych z za Buga ?
I choćby dla takich sensownych podpowiedzi jakie daje Eryk, warto było wywołać powyższy temat.
Pani Chudak pisze że dużo jeżdzi, bo ma Pani pieniądze, a co my mamy powiedzeć przy rencie 920zł ? My nie zarabiamy, my nie chodzimy nigdzie, tylko do koscioła, a w Klasztorze czasami zje się zupę . Jakbym miała tyle co Pani to jadę nawet na koniec świata. Weżcie Jadzię , ładnie śpiewa.
Pani Elwiro, na odległość widać, że Pani kpi. Włącznie z moim "bogactwem" [ależ się uśmiałam]. Ma Pani, jak widzę, dostęp do internetu, więc proszę śledzić co się kulturalnego dzieje w okolicy. Zdecydowana większość absolutnie bezpłatna. W najbliższą sobotę będzie w CKiR piękny, noworoczny koncert. Ja się wybieram, a Pani? Do kościoła w niedzielę też pójdę.
Szkoda że ta mnie Pani odebrała, że śmieje się z biedy ? Miałam inne zdanie o Pani bo kiedyś w zieleniaku byłam Pani klientkom, no szkoda. Jednak pieniądze potafią pozmieniać człowieka. Sprawdzę o której godzinie , jak do 17 to pójdę , póżniej boję się po nocach chodzić po ulicach.
Hmmm... Jeżeli jest grupa ludzi (pasjonatów) to niech sobie ludowy zespół założy. Co do tego GMINNEJ WŁADZY??? Noooo... chyba ,ze ten "pomysł" ma drugie dno. Nie wiem ,czy mam rację ,ale jak mi się zdaje NASZEJ gminy nie stać na finansowanie tego typu fantasmagorii. Ad."sam_na_sali" Panie Kolego, podpisuję się "wszystkimi kończynami" pod tym ,co napisałeś!!!!!
We Wschowie nie może powstać Zespół Ludowy, z bardzo prostego powodu: na tych terenach "Ziemi Wschowskiej" nie ma rodzimej kultury ludowej. W sensie Kultury Ludowej można mówić tylko o Kulturze pseudo ludowej. Z tego co mi wiadomo, tego rodzaju zespoły istniały w dwóch wsiach na terenie gminy Wschowskiej. Jeden zespół był w Tylewicach a drugi w Lginiu. W Tylewicach działalność zespołu polegała na zbieraniu się kilkunastu pasjonatów w zależności od potrzeby dania części artystycznej na jakiejś uroczystości wiejskiej. Drugi zespół powstał w Lginiu w końcówce lat 80-tych. Przy zespole tym działał również 4 osob. zespół rockowy, który na ogólnopolskim przeglądzie zespołów rackowych w Poznaniu, znalazł się w pierwszej 12 najlepszych zespołów z całej Polski. Była też grupa kobiet, która śpiewała piosenki ludowe i prezentowała różne skecze i monologi. Zespół z Lginia w czasie swojej działalności dał kilkanaście występów, które cieszyły się dużym powodzeniem i aplauzem publiczności. Niestety minęło ponad 30 lat od tamtych czasów i trudno by było zespoły te reaktywować, co nie oznacza, że jest to niemożliwe, jeżeli znajdą się chętni. Prowadzący zespół w Lginiu jeszcze żyje i pewnie przy pomocy innych mógłby coś zrobić aby taki zespół we Wschowie powstał.
Czy po wojnie nie połączono (sztucznie) dwóch kultur, zachodniej (niemieckiej) i wschodniej (za Buga) ? Czy dzisiaj komedią nie jest łączyć i tworzyć wartości ludowych , kapitalizm-socjalizm według Ayn Rand czy R. Reagana z "szkołą" wschodniego Lacha ?