Prace na odcinku rzeki Barycz, który przepływa przez gminę Szlichtyngowa, nie były prowadzone od zakończenia II Wojny Światowej. Świadectwem tamtych czasów były resztki kamiennego mostu, wysadzonego przez cofające się wojska III Rzeszy. Od tego czasu zniszczony most stał się utrapieniem mieszkańców, rzeka nie nadawała się do tego by wykorzystać ją turystycznie, a spiętrzone wody często zalewały okoliczne pola. Od dzisiaj sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Dzięki środkom jakie przeznaczył Lubuski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Zielonej Górze po dwóch tygodniach prac udało się oczyścić rzekę. W momencie odbioru technicznego na miejscu zjawiło się wiele ważnych dla tej inwestycji osób, z marszałkiem województwa lubuskiego, Stanisławem Tomczyszynem na czele.
- Do tej pory nie można było w tym miejscu turystycznie wykorzystać Baryczy - mówił Stanisław Tomczyszyn - a jednocześnie mieliśmy problem z piętrzącą się wodą na tym odcinku Baryczy. W związku z tym podjęliśmy decyzję o tym, że w ramach środków wygospodarowanych przez Lubuski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych usuniemy pozostałości po moście. To się udało zrobić i dzięki temu gmina Szlichtyngowa będzie mogła zainwestować i przywrócić dawny blask Wyszanowa.
Prócz niego nad rzeką obecni byli między innymi Waldemar Starosta, dyrektor LZMiIUW, Marek Boryczka, starosta powiatu wschowskiego, Elżbieta Rahnefeld, burmistrz Szlichtyngowej. Wszyscy zgromadzeni podkreślali, że dzięki wykonanym pracom gmina będzie mogła teraz ubiegać się o środki zewnętrzne, aby zagospodarować turystyczne to miejsce.
- Jestem wdzięczna panu marszałkowi i panu dyrektorowi za zaangażowanie, dzięki którym możemy dzisiaj świętować oczyszczenie rzeki. To pierwszy etap prac, jednak nie mamy zamiaru na nim poprzestać – mówiła Elżbieta Rahnefeld. – Mam nadzieję, że jeszcze na początku przyszłego roku uda nam się pozyskać pieniądze z Lokalnej Grupy Działania „Kraina Lasów i Jezior” i rozpoczną się pierwsze działania zmierzające do przywrócenia turystycznych tradycji Wyszanowa.
Mieszkańcom Wyszanowa i okolic przychodzi tylko mieć nadzieję, że dzisiejszy entuzjazm zgromadzonych nad rzeką włodarzy województwa, powiatu i gminy przyczyni się do uzyskania wymiernych efektów, w postaci przystani dla kajaków, o której dzisiaj wspominano.
(olek)