W tym rozku zloty i pokazy nie odbędą się. Zobaczmy, jakie pojazdy jeździły po naszych drogach 30 i więcej lat temu.
reklama
W tym rozku zloty i pokazy nie odbędą się. Zobaczmy, jakie pojazdy jeździły po naszych drogach 30 i więcej lat temu.
Zdjęcie numer 50, piękny, ciemnozielony Wartburg mojego taty Ciekawostką jest fakt, że kupił go w październiku 1978 roku. Dzień po zarejestrowaniu, ojciec pracował wtedy w szpitalu, koń niejakiego Pana Gulki, który był woźnicą i zaopatrywał wschowski szpital w węgiel, odgryzł lewe lusterko i dyszlem zdarł cały bok samochodu. Odpowiedź Pana Gulki brzmiała, a pamiętam to do dziś- "Gadaj Doktor z koniem. To on, nie ja" To były czasy:):):) P.s. Koń chyba nie zapłacił.
Witam, czy nie znalazła by się gdzieś w zbiorach fotografia Opla Rekorda z lat sześćdziesiątych, który jeździł po wschowej aż do połowy lat dziewięćdziesiątych?
Witam,czy znalazły by się gdzieś w galerii zdjęcia Opla Rekorda z lat sześćdziesiątych, który jeździł po wschowej aż do połowy lat dziewięćdziesiątych?
Kolejny już zestaw fotek bez składu i ładu. Coś tam kiedyś autor pstryknął i po znajomości mu to dziś wydrukowano. Pozostaje pytanie "co poeta miał na myśli" publikując to nie wiadomo co, w jakości zawstydzającej oglądającego tą radosną "twórczość". Toż to śiok!
Czekamy w takim razie na Pańską radosną twórczość w lepszej jakości. To nie są fotografie robione dziś z wykorzystaniem najnowszych technologii. To kompaktowy aparat na filmy używany przez nastolatka. Bez ładu i składu? Proszę zbierać materiał przez 30 lat i samemu cokolwiek zaprezentować.