To nie wszystko, ten sam "grafficiarz" swoją twórczość przelał na ścianę budynku sławskiej podstawówki i salę gimnastyczną przy ulicy Odrodzonego Wojska Polskiego. To nie pierwszy raz, kiedy w Sławie pojawiają się nielegalne malunki. Dzięki interwencji sławskiej Straży Miejskiej i Policji sprawcę udało się ująć i pociągnąć do odpowiedzialności. Za swój czyn zadośćuczyni na poczet gminy Sława, a sprawa zostanie skierowana do sądu. W tym przypadku pomocne okazały się kamery miejskiego monitoringu, które umożliwiły identyfikację wandala.