Piękno historycznej architektury Wschowy
Podczas wizyty, Brzozowski podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat architektury Wschowy. Podkreślił, że miasto jest niezwykle piękne, zwłaszcza ze względu na swoją historyczną architekturę. Jego mural odzwierciedla to zauroczenie, starając się oddać urok małych, historycznych budynków otoczonych zielenią. „Chciałem pokazać klimat tego miejsca z bardzo pięknymi, historycznymi budynkami otoczonymi zielenią,” wyjaśnił Brzozowski.
Zobacz: Mural Brzozowskiego odsłonięty! Burmistrz Antkowiak: „Zapraszam serdecznie do Wschowy”
Mural wzbudza emocje
Autor odniósł się także do kontrowersji, które pojawiły się w związku z jego dziełem. Niektórzy mieszkańcy zwrócili uwagę na brak krzyży na wieżach kościołów przedstawionych na muralu. Artysta tłumaczył, że „odbiór dzieła sztuki musi cechować zdrowy dystans,” i że jego celem nie była wierna kopia rzeczywistości. „Na niektórych wieżach krzyże mienią się, u mnie są też bardzo uproszczone,” mówił, dodając, że każdy powinien móc rozpoznać obiekty i ich funkcję.
Artysta tłumaczy swoją wizję
Tytus Brzozowski podkreślił również, że nie było jego zamiarem sprawienie przykrości mieszkańcom. „Narysowałem budynki, które są rozpoznawalne, każdy wie, jaka jest ich funkcja,” wyjaśniał, dodając, że w swojej twórczości zawsze stara się szanować lokalną społeczność. Mural we Wschowie miał być notatką o atrakcyjności miasta, która mogłaby przyciągnąć turystów. „Mam nadzieję, że mural będzie atrakcją, którą będzie można zobaczyć,” dodał Brzozowski.
Tytus Brzozowski o Wschowie: Na ulicach panuje sielski spokój
Wizyta artysty była także okazją do zwiedzenia Wschowy. Pomimo niesprzyjającej pogody, Brzozowski cieszył się spacerem po mieście. „Na ulicach panuje sielski spokój, jest tutaj dużo harmonii, piękne świątynie, wspaniałe dominanty robią wielkie wrażenie,” komentował. Jego zdaniem, Wschowa ma ogromny potencjał turystyczny i spodziewa się, że liczba odwiedzających miasto będzie rosła.