Ponad 90 ekip rajdowych zjechało się 22 września na sławskie pole między rondem, a wiaduktem. Już od rana nad Sławą unosił się ryk silników. zawodnicy wystartować mogli w czterech kategoriach: 1.6 , 2.0, cywil, osobno startowały także kobiety. Wrakowicze z zaciętością walczyli o punkty. Emocji nie brakowało.
Dla widzów przygotowano stoiska z jedzeniem, a dla dzieci dmuchańce.
Impreza po raz kolejny miała również wymiar charytatywny i zbierała pieniądze na leczenie Marysi Lotki - dziewczynki z zanikiem nerwu wzrokowego i marmurkowatością kości. Uzbierano 5100 złotych!
- Na naszej imprezie można zobaczyć nie tylko zaciętą rywalizację, ale także piękną, ludzkim sercem tworzoną pomoc charytatywną - mówił Paweł Żygadło, organizator Wrak Race Sława.
(julka)