- Stanowiłyśmy nie tylko najliczniejszą, ale i najgłośniejszą grupę, ponieważ towarzyszyli nam dwaj młodzi trębacze. A wiadomo, że w rytm muzyki, maszeruje się znacznie raźniej - relacjonowała jedna z ogranizatorek wyjazdu Urszula Chudak. - Najbardziej w pamięci utkwiła nam prawdziwość słów wypowiedzianych przez dyrektor Lubuskiego Oddziału Wojewódzkiego, Ewę Skrbeńską: "My kobiety, zawsze na pierwszym miejscu stawiamy obowiązki i rodzinę, ale pamiętajmy, tylko jak będziemy zdrowe, będziemy mogły nadal o wszystkich dbać".
Marsz rozpoczął się o godz. 15:00 pod zielonogórskim ratuszem. Na jego czele szli m.in.: marszałek województwa lubuskiego Elżbieta Anna Polak, dr Marek Szwiec, kierownik klinicznego oddziału onkologii szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze, przewodniczący Sejmiku Wacław Maciuszonek oraz dyrektor Lubuskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ Ewa Skrbeńska.
- Październik jest właśnie takim miesiącem, żeby zwrócić uwagę na diagnostykę, na profilaktykę! Mamy co robić w tym województwie! Jest źle! Co dziesiąta Lubuszanka zrobiła cytologię! Te dane statystyczne powodują, że na oddziałach onkologicznych mamy dużo pacjentów i mamy wysoką śmiertelność na raka. My kobiety możemy to zmienić! Lepiej badać się, niż leczyć, bo jest to taniej i nie stanowi to żadnego problemu. To nie jest średniowiecze. Badania są bezpłatne. Musimy się badać! Ten protest to jest nasze TAK dla badań! – mówiła marszałek Elżbieta Anna Polak.
Źródło/foto: Urszula Chudak, lubuskie.pl