Wysiedlani mieszkańcy byli często zaskakiwani przez Sowietów w nocy lub o świcie. Obecnie panujące temperatury, pozwalają nam w pewnym stopniu poczuć tragizm tamtych dni. Deportowanych, często całe rodziny kierowano na dworzec, gdzie czekały nieocieplone wagony. Przepełnienie, fatalne warunki sanitarne, niedostatek wody pitnej oraz wspomniany chłód często były przyczyną śmierci naszych rodaków. Władze okupacyjne wywózki traktowały nie tylko jako formę walki z wrogami politycznymi, ale także element eksterminacji polskich elit, a przede wszystkim możliwość wykorzystania tysięcy osób jako bezpłatnej siły roboczej. Na listach NKWD znalazły się głównie rodziny wojskowych, uczestników wojny polsko-bolszewickiej, kolejarzy, urzędników oraz leśników ze wschodnich terenów II RP. Niewolnicza praca w syberyjskiej tajdze przy siarczystym mrozie, głodzie i chorobach zabijała wielu zesłańców. Była to przemyślana i planowo przeprowadzona zbrodnia na polskim narodzie. Włodarze gminy Sława wraz z przedstawicielami sławskiego Koła Związku Sybiraków uczcili pamięć naszych rodaków. W 81. rocznicę pierwszej masowej wywózki na Sybir złożyli oni wiązanki kwiatów pod pomnikiem na Skwerze Sybiraków.
Na nieludzką ziemię w bydlęcych wagonach
Czwartek, 11 lutego 2021 o 09:00, autor: WG 0