Poniżej zamieszczamy czworo, naszych zdaniem, pewnych kandydatów, którzy będą ubiegali się o fotel burmistrza w 2018 roku. Są to: Miłosz Czopek, Danuta Patalas, Małgorzata Gośniowska-Kola oraz Krzysztof Owoc. Proszę oczywiście traktować nasze propozycje pół żartem, pół serio. Być może nasi Czytelnicy będą mieli własne typy? Zachęcamy do dzielenia się swoimi uwagami i ewentualnie przyszłymi kandydatami.
Czytelników może zdziwić fakt, że stawiamy na udział w walce o fotel włodarza Wschowy obecnie rządzących: burmistrza i wiceburmistrza. Dużo by trzeba tłumaczyć, dlaczego tak, a nie inaczej widzimy przyszłe wybory. Jeżeli prawdą jest, co ,,mówi się na mieście", że burmistrzowie są skonfliktowani, to naszym zdaniem obecny wiceburmistrz będzie próbował wybić się na niezależność, a obecna pani burmistrz będzie chciała udowodnić, że jest dobrym samorządowcem bez pomocy obecnego wiceburmistrza.
W 2014 roku z ramienia Prawa i Sprawiedliwości startowała we Wschowie obecna radna sejmiku wojewódzkiego Małgorzata Gośniowska-Kola. Naszym zdaniem jest to pewny kandydat PiS w następnych wyborach. Już poprzednie wybory pokazały, że Małgorzata Gośniowska-Kola może liczyć na duży elektorat.
Jesteśmy też zdania, że wschowskie środowisko lewicy również uzna, że powinno być reprezentowane w wyborach na burmistrza. Poprzednio był to Krzysztof Owoc i nic nie wskazuje na to, aby pojawił się ktoś, kto mógłby obecnego radnego zastąpić w walce o fotel burmistrza.
W związku z tym, że były burmistrz Krzysztof Grabka wielokrotnie zapowiadał, że nie będzie startował w wyborach, redakcja nie brała tej kandydatury pod uwagę.
(redakcja)