Na początku tego roku w miejscu dawnej wsi Huta Pieniacka doszło do akty wandalizmu. Nieznani sprawcy wysadzili pomnik upamiętniający bestialsko zabitych Polaków, a także na obeliskach z nazwiskami ofiar wymalowany znaki UPA, SS oraz żółto-niebieskie pasy odwołujące się do flagi Ukrainy. O tych wydarzeniach w swoim przemówieniu wspomniała prezes Stowarzyszenia Huta Pieniacka, Małgorzata Gośniowska-Kola.
- Dzisiejsza uroczystość odbywa się w innych warunkach, dlatego że niedawno został zniszczony pomnik w Hucie Pieniackiej, dzisiaj widzimy odnowiony krzyż granitowy. Ten atak na pomnik w Hucie Pieniackiej odebraliśmy bardzo boleśnie, bo odebraliśmy go jako atak na krzyż, czyli na znak prawdy po 73 latach - mówiła pani prezes. - Ale jednak znaleźli ludzie, którzy przyczynili się do tego, że stoi tu dzisiaj granitowy krzyż. Chcemy wiedzieć komu możemy podziękować za to, na dzień dzisiejszy tożsamość fundatorów jest dla nas nie znana.
Małgorzata Gośniowska- Kola podkreślała, że obecność ludzi na niedzielnej uroczystości to wyraz upominania się o wartości, ważne dla pomordowanych w Hucie Pieniackiej Polaków. Te wartości to Bóg, Honor i Ojczyzna,
- Szanowni Państwo corocznie jest to dla nas bardzo trudny moment, ale pokazuje on, że wspólnota, którą tworzymy upomina się o wartości w życiu najważniejsze, o te wartości, za które zgineli Polacy w Hucie Pieniackiej. Te wartości to niezmiennie Bóg, Honor i Ojczyzna. W dzisiejszych czasach te wartości są również dla nas najważniejsze i właśnie dlatego tutaj jesteśmy - dodała Małgorzata Gośniowska-Kola.
W swoim przemówieniu prezes Stowarzyszenia Huta Pieniacka przypominała również ważne wydarzenia dla stowarzyszenia, a także historie ludzi pomordowanych przed 73 laty. Zapraszamy do wysłuchania całości przemówienia, zarejestrowanego przez Kurier Galicyjski.
(olek/ video: KurierGalicyjski TV)