Ocalić Biały Domek, czyli walka z czasem i biurokracją
Jeszcze kilka lat temu budynek bardziej przypominał ruinę niż zabytek. Zaniedbana konstrukcja, uszkodzone elementy pruskiego muru, odpadające fragmenty elewacji – czas nie obszedł się z nim łaskawie. Decyzja o remoncie Białego Domku zapadła pod koniec 2023 roku, ale konserwatorzy szybko odkryli, że stan obiektu jest gorszy, niż przewidywano. Konieczna okazała się wymiana drewnianych elementów konstrukcyjnych. To wymusiło przerwę na uzyskanie niezbędnych pozwoleń.
Dopiero w 2024 roku ruszyły właściwe prace. Dziś robotnicy montują nową drewnianą elewację, przygotowywana jest również stolarka okienna, by jak najwierniej odtworzyć historyczny wygląd obiektu.
ZOBACZ: Wznowiono renowację zabytkowego „Białego Domku” przy ul. Głogowskiej
„Dziś możemy być dumni z tego, że Biały Domek udało się uratować! Jego renowacja to ogromny krok w kierunku zachowania naszej historii i dziedzictwa. Jednak to jeszcze nie koniec prac – przed nami dalsze etapy remontu, by przywrócić temu obiektowi pełną świetność!” – podkreśla burmistrz Konrad Antkowiak.
Z punktu sprzedaży mleka do zabytku – losy Mlecznego Domku
Obiekt powstał w latach 1923–1928 jako Mleczny Domek (niem. Milchhäuschen). Był jednym z wielu modernistycznych pawilonów, które w okresie międzywojennym służyły jako punkty sprzedaży mleka, kefiru i maślanki. Jego filigranowa konstrukcja z charakterystycznymi filarami nawiązywała do dalekowschodnich pawilonów ogrodowych – w tamtych czasach architektoniczny symbol nowoczesności i elegancji.
Po wojnie Mleczny Domek stracił swoją pierwotną funkcję. Najpierw działał tu kiosk RUCH-u, później sklep odzieżowy, a przez pewien czas także pijalnia piwa. Jednak brak konserwacji sprawił, że z upływem lat budynek popadał w coraz większą ruinę. Jaką funkcję biały domek będzie spełniał w przyszłości? O tym dowiemy się niebawem.
Źródło/foto: Burmistrz MiG Wschowa Konrad Antkowiak