„Trzeba było przeżyć 5 lat okupacji w Warszawie w cieniu Pawiaka, trzeba było słyszeć codziennie odgłosy salw, tak, że przestawało się je słyszeć, trzeba było asystować na rogu ulicy przy egzekucji dziesięciu, dwudziestu, pięćdziesięciu przyjaciół, braci lub nieznajomych z ustami zaklejonymi gipsem i oczami wyrażającymi rozpacz, lub dumę. Trzeba było to wszystko przeżyć, aby zrozumieć, że Warszawa nie mogła się nie bić !”. Słowa wypowiedziane przez Kazimierza Iranek-Osmeckiego – pułkownika, szefa Oddziału II Komendy Głównej AK były preludium do rocznicowej uroczystości w Sławie.
wróć do artykułu