- Gdy zaczybnaliśmy w Szlichtyngowej grać razem z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy nikomu z nas nie marzyły się takie tłumy na sali GOK w Szlichtyngowej, kwota wówczas zebrana, 2700 złotych, wydawała się już nie do przekroczenia - mówi Radosław Wasielewski ze sztabu WOŚP w Szlichtyngowej.
wróć do artykułu