W „starszej” kategorii uczestnicy mierzyli się z wyjątkowo wymagającym tekstem zatytułowanym "Rzecz o pseudoherosie spod Żurawia". Opowieść o podżurawskim dworze, gdzie obecnie funkcjonuje pseudoeklektyczne centrum szkoleniowo-konferencyjne, obfitowała w nietypowe słownictwo i złożone konstrukcje językowe. Tekst przedstawiał postać Huberta Żurawskiego-Bienia, samozwańczy od biohakingu i neuroestetyki.
Młodsza grupa uczestników otrzymała przystępniejszy tekst o zwierzętach i ich charakterystycznych cechach. Organizatorzy zastosowali łagodniejsze kryteria oceny – w kategorii młodzieżowej liczyli się wyłącznie błędy ortograficzne, podczas gdy dorośli musieli uważać również na interpunkcję.