TworzymyGłos Regionu

reklama

Zmiany w powiatowych placówkach oświatowych - obawy przed utratą pracy

Poniedziałek, 06 lutego 2012 o 18:34, autor: 9
Zmiany w powiatowych placówkach oświatowych - obawy przed utratą pracy

Informacji na temat zmian organizacyjnych w oświacie domagali się radni od Starosty Powiatu wschowskiego na ostatniej sesji. Radni byli zainteresowani koncepcją, dotyczącą ewentualnego powstania zespołu obsługi szkół. Projekt ma polegać między innymi na utworzeniu zespołu administracyjno-księgowego, pracującego przy starostwie, który składałby się z osób, pracujących do tej pory w placówkach oświatowych, podległych powiatowi. Prawdopodobnie w wyniku przeprowadzonych zmian pracę straciłoby 4-5 osób

Projekt zmian w placówkach oświatowych - mówił Marek Boryczka - powstał nie tylko dlatego, że będzie on korzystny dla powiatu z powodów finansowych, ale przede wszystkim ze względu na to, aby nigdy więcej nie miała miejsca sytuacja, w której któryś z pracowników wyprowadza środki finansowe z budżetu powiatu. Co do samej koncepcji utworzenia obsługi administracyjno-księgowej, starosta powołał się na doświadczenie - jak mówił - większości samorządów w Polsce, które korzystają z podobnych rozwiązań. Wstępne - kontynuował starosta - obliczenia wykazały, że będą to duże, znaczące oszczędności. W placówkach oświatowych nadal popełnia się rażące błędy, one z kolei powodują konieczność zmian - mówił starosta. - Dzięki działającemu przy starostwie centrum obsługi administracyjno-księgowej umożliwi nam to dużo lepszą możliwość nadzorowania wydatków placówek oświatowych. Kolejną korzyścią scentralizowania administracji jest sposób realizacji zamówień publicznych. Będą to większe zamówienia - przekonywał Marek Boryczka - ale realizowane przez jedną jednostkę, przez co uda się uzyskać oszczędności. Zmiana sposobu sprzątania placówek oświatowych również powinna przynieść oszczędności. Korzystanie z usług zewnętrznej firmy sprzątającej przez I Liceum Ogólnokształcące im. Tomasza Zana przyniosło obniżenie kosztów o 50%. Osoby, które straciłyby pracę w wyniku tych zmian, mogłyby dążyć do zatrudnienia w firmach, które podejmą się sprzątania w placówkach - przekonywał starosta. Pracę - podkreślał Boryczka - być może straci 4 do 5 osób. Spośród ewentualnych 4-5 osób, które mogą stracić pracę, dwie mają na koncie wyrok sądu. Jest to wyrok warunkowo umorzony na okres dwóch lat, ale wina została określona. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że te osoby nadal są związane z finansami jednej z placówek oświatowych. Jeżeli dyrektor takiej placówki nie podejmuje żadnych działań, my musimy wziąć sprawy w swoje ręce, aby tego rodzaju nieprawidłowości wyeliminować. Starosta wspomniał też o spotkaniu z nauczycielami Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego, zaniepokojonych zmianami organizacyjnymi w placówkach oświatowych. Przypomniał jednocześnie, że zmiany jakie powiat zamierza wprowadzić nie dotyczą nauczycieli. Radni dyskutując na temat przedstawionego planu odnosili się szczególnie do pracy Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego, dowodząc, że nie sposób wprowadzać reform, które pomijają specyfikę pracy tej placówki. Jak pan sobie wyobraża - pytała starostę radna Elżbieta Rahnefeld - zewnętrzną firmę sprzątająca w SOSW? Radna przede wszystkim zwracała uwagę na to, że dzieci potrzebują opieki, ktoś je musi zaprowadzić do toalety, ktoś musi na bieżąco sprzątać ośrodek. Firma, która dopiero podejmie swoje obowiązki dopiero od godziny 15.00, nie sprawdzi się w SOSW. Rzeczywiście - odpowiadał starosta - grupa nauczycieli z ośrodka, która rozmawiała ze mną na temat planowanych zmian, twierdziła, że przy podziale grup, osoby sprzątające zajmują się dziećmi niepełnosprawnymi. Dziećmi jednak powinny zajmować się osoby odpowiednio wykwalifikowane - zaznaczał Marek Boryczka. Na sesji głos zabrał dyrektor SOSW we Wschowie Andrzej Waldman. Między innymi mówił o roli osób sprzątających w ośrodku. Mam sześć osób sprzątających - mówił dyrektor - jedna z nich ma wykształcenie średnie i jest po kursie, dzięki czemu może opiekować się osobami chorymi. Druga posiada również wykształcenie średnie i jest po kursie pedagogicznym. Dyrektor przekonywał, że dzięki temu jest przygotowany na sytuacje kryzysowe, które nie są w ośrodku normą, ale które w swoich działaniach organizacyjnych musi przewidywać (o sytuacjach kryzysowych w materiale wideo). Waldman odniósł się też do wspomnianych osób, które pracują w ośrodku pomimo wyroku sądu. Prosiłem - mówił dyrektor - o opinię radcy prawnego powiatu, co w sytuacji, kiedy osoby nie mają orzeczenia sądu o winie, nie ewidencjonują w rejestrze skazanych. Czekam na opinię radcy prawnego, jeżeli dowiem się, że w świetle prawa powinienem zwolnić te osoby, to natychmiast zwolnię. Ale muszę mieć pewność, że robię to zgodnie z prawem. (rak)
REKLAMA
POLECAMY
REKLAMA

Komentarze (9)

avatar

avatar
~mama
06.02.2012 22:36

Świetnie raczej stworzy to super okazję żeby zamitać problemy, bałagan pod dywanik

avatar
~zasmucona
06.02.2012 22:53

Świetnie, kasa wyprowadzona z zawodówki, a winę ponosi SOSW. Tłumaczy się nam, że wszystkiemu winna złodziejka księgowa, która była przecież w pierwszej kolejności pracownikiem Szkoły Zawodowej. Do Dyrekcji tej szkoły nikt zdaje się nie ma pretensji. To przykre

avatar
~wschowiak
06.02.2012 23:54

Zamiast tych pierdół podajcie ile była księgowa powiatu wyprowadziła dla siebie 35000 czy 350 000 czy czasami nie 3500 000 i czemu tylko tyle :-)

avatar
~mark
07.02.2012 09:24

to tylko w powiecie (utrzymywany z naszych podatków) może być tak, że księgowa po wyroku sądowym - może nadal tam pracować(?!) Radni powiatowi i p. Rahnefeld - czyście do końca na głowę upadli, żeby dalej chronić i opłacać ludzi za publiczne pieniądze po sądowych wyrokach? A co do zwolnień w oświacie - to gdy nie starcza na pensje dla wszystkich (i trzeba zwalniać) to może obnizyć trochę wynagrodzenia wszystkim zatrudnionym w tej szkole czy SOSW (dyrektorowi Waldmanowi regularne premie i nagrody też!) i wtedy zachować wszystkie miejsca pracy? Tak lepiej, solidarniej i uczciwiej - a nie wylewać krokodyle łzy na innych jak Waldman na sesji powiatowej

avatar
~do mark
07.02.2012 19:45

mało tego - służby finansowe Starostwa także nie do końca "Prawidłowo" działają - skoro interesuje się nimi prokuratura i RIO - i nikt nie wyciąga konsekwencji. A co do oszczędności to radni koalicji byli przeciwni oszczędzaniu na swoich dietach a szczerze wątpię aby ktoś z pracowników starostwa zechciał aby oszczędzano na jego pensji.

avatar
~ula
07.02.2012 21:28

PANIE STAROSTO GDZIE TE OSZCZĘDNOŚCI ZWOLNICIE 5 OSÓB A PRZYJMIECIE 8 SWOIIIIICH

avatar
~pomysłodawca
08.02.2012 09:02

Panie Starosto, a może skupcie się na możliwościach zarobienia pieniedzy a nie desperackich aktach oszczędnościowych (tylko nie u siebie). Bazę lokalową macie, może by utworzyć żłobek, którego brakuje we Wschowie. Obecnie opiekunki biorą 700 zł od dziecka. Było by wielu chętnych za 400 zł. Kalkulując np. 50-cioro dzieci x 400zł = 20 000 zł - koszty 10 000zł = 10 000 zł zarobku miesięcznie czyli 120 000 zł w skali roku. Utworzylibyście również miejsca pracy, i niektóre panie sprzątaczki mogły by tam przejść bez utraty pracy. A gdyby było więcej dzieci dochody wzrosną. Jest pewnie wiele możliwości zwiększenia budżetu starostwa a nie działanie na zasadzie "tonący chwyta się brzytwy".

avatar
~wsch
08.02.2012 09:13

Do pomysłodawcy: super pomysł, załóż fimę i weź los we własne ręce, nie bój się wyzwań i nie chowaj się za drzwiami!!!

avatar
~HA;)
08.02.2012 16:37

STarosto, proszę wziąc więc sprawy w swoje ręce i wyeliminowac nieprawidłowosci na swoim podwórku!!!! W STAROSTWIE!!!! jESLI ZWOLNI PAN PANIĄ SKARBNIK I DWIE Z NIĄ WSPÓŁPRACUJĄCE NIE BĘDZIE REFERENDUM:)

Opisz szczegółowo, co jest niewłaściwe w komentarzu, który chcesz zgłosić do moderacji

Czy wiesz, że blokując reklamy blokujesz rozwój portalu zw.pl? Dzięki reklamom jesteśmy w stanie informować Cię o wszystkim, co dzieje się w naszym regionie. Dlatego prosimy - wyłącz AdBlock na zw.pl