Budżet gminy Sława za 2024 rok zamknął się dochodami na poziomie 90.803.561,84 zł przy wydatkach wynoszących 95.046.598,23 zł. Oznacza to deficyt w wysokości 4.243.036,39 zł, który okazał się niższy od planowanego o prawie milion złotych. Za jego przyjęciem głosowało 11 radnych, dwóch wstrzymało się od głosu.
Burmistrz Sadrakuła przyjął absolutorium z pokorą. W swoim wystąpieniu dziękował za zaufanie, ale nie ukrywał obaw o przyszłość. – Dziękuję za zaufanie i udzielenie absolutorium. Sądzę, że w następnym roku już nie dwóch będzie się wstrzymywało od głosu a więcej, bo ten rok nie będzie wcale łatwiejszy, będzie trudniejszy – mówił.
Włodarz gminy zwrócił uwagę na malejące środki finansowe i rosnące trudności w ich pozyskiwaniu. – To nie chodzi o to, że tych pieniędzy jest coraz mniej do podziału, ale przede wszystkim drodzy państwo o te pieniądze coraz trudniej – podkreślił burmistrz.
Cezary Sadrakuła wskazał jasny kierunek działań na najbliższe lata – zwiększenie wpływów do kasy gminy. Burmistrz zapowiedział intensywne starania o środki unijne. – Dla nas jest ważne, żeby do 2027 roku w naprawdę dynamiczny sposób wyciągać te pieniądze z funduszy europejskich, przede wszystkim z funduszy rządowych – zaznaczył.
Bez zewnętrznego dofinansowania gminie będzie trudno o nowe inwestycje strategiczne. – Jeżeli tego nie będziemy mieli, to tak jak państwu deklarowałem, nie będziemy wchodzili w zadanie inwestycyjne, ponieważ nie będziemy mieli z czego – przestrzegł włodarz.
Przy okazji swojego wystąpienia Burmistrz nie zapomniał o współpracownikach. Szczególne podziękowania skierował do skarbnik Małgorzaty Szymoniak. Słowa uznania popłynęły także w stronę sołtysów.
Foto: UM w Sławie