TERAZ18°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Trafił do aresztu za napaść na taksówkarza

pon., 26 marca 2018 15:15

Dramatyczny przebieg miał poranny, niedzielny kurs taksówki z Leszna do Wschowy. Młody mężczyzna brutalnie napadł na taksówkarza tylko dlatego, że zamówił taryfę bez pieniędzy. Na szczęście sprawcę napaści szybko zlokalizowała wschowska policja.

Zdjęcie

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Nic nie mogło zwiastować tego, że kurs z Leszna do Wschowy skończy się dramatycznie dla taksówka. 23 letni chłopak zamówił taksówkę, a jak się okazało nie miał pieniędzy żeby zapłacić za kurs. Frustrację z tego powodu przelał na taksówkarza, jednak na szczęście pobicie nie zakończyło się tragicznie, bo pomimo wczesnych godzin pojawiły się osoby postronne.

- W minioną niedzielę (25 marca) przed godziną 6.00 dyspozytor firmy świadczącej usługi przewozowe zlecił kierowcy kurs z Leszna do Wschowy. Nic nie wskazywało na to, że podróż zakończy się napadem i dotkliwym pobiciem taksówkarza. W trakcie prowadzonych czynności przez wschowskich policjantów wynikało, że kurs rozpoczął się w Lesznie. Młody mężczyzna chciał dostać się do Wschowy. Z relacji taksówkarza wynikało, że nie miał przy sobie pieniędzy i chciał zostawić telefon komórkowy pod tzw. ”zastaw”.  Taksówkarz podczas podróży zgodził się na takie rozwiązanie -relacjonuje podkom. Maja Piwowarska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji we Wschowie. -  Sytuacja zmieniła się diametralnie w momencie kiedy 23-latek chciał, aby kierowca zatrzymał pojazd przy jednej z ulic we Wschowie. Siedząc na tylnej kanapie auta przeskoczył za fotel kierowcy, którego złapał za szyję i zaczął dusić, zadając mocne ciosy w twarz. Grożąc użyciem noża żądał zwrotu telefonu. Po krótkiej szamotaninie kierowcy udało się otworzyć drzwi i wypadł z auta na asfalt. Agresywny pasażer nie odpuszczał i siedząc na kierowcy nadal dusił go. Akcja zmieniła się w momencie kiedy koło szarpiących się mężczyzn zwolnił i zatrzymał się przejeżdżający tą drogą pojazd. Mężczyzna odpuścił, a taksówkarz wykorzystując dezorientację 23-latka wsiadł do swojego auta i odjechał.

Taksówkarz o całej sprawie poinformował policje, przedstawił dokładny rysopis sprawcy oraz przekazał funkcjonariuszom telefon, który pozostał w taksówce. Policjanci dzięki temu bardzo szybko ustalili kim był napastnik i już po kilkunastu minutach zatrzymali 23 latka. Teraz o losie mężczyzny zadecyduje sąd.  

(olek)

 

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 0

    Dla Ciebie

    18°C

    Pogoda

    Kontakt

    Nekrologi