Nawet 1 200 000 złotych Ministerstwo Obrony Narodowej może przeznaczyć na dofinansowanie budowy strzelnicy w programie ,,Strzelnica w powiecie". Łącznie na ten projekt ministerstwo przeznaczyło 40 milionów złotych. Samorządy mogą zyskać dofinansowanie na budowę lub remont istniejącej strzelnicy. MON czeka na oferty samorządów do 21 września.
Zdaniem ministerstwa program jest odpowiedzią na coraz większe zainteresowanie sportem strzeleckim.
- Jego realizacja przyniesie korzyści samorządom, które zyskają na swoim terenie nowoczesne i bezpieczne obiekty. Większa liczba strzelnic zwiększy także umiejętności obywateli, które mogą okazać się przydatne w sytuacji kryzysu lub zagrożenia. Szerokie grono instytucji i podmiotów zainteresowanych tego typu obiektami – wśród nich wojsko, inne służby mundurowe, organizacje proobronne i inne organizacje pozarządowe, a także klasy mundurowe i sportowcy – nie tylko będzie gwarancją właściwego wykorzystania strzelnicy, ale także służyć będzie prestiżowi i dobremu wizerunkowi samorządu - czytamy w komunikacie MON wysłanym do mediów.
Dofinansowanie dotyczy budowy lub remontu istniejącej strzelnicy. Istnieją dwa warianty strzelnic, które mogą uzyskać dofinansowanie: strzelnica z możliwością wykonywania strzelań do 100 metrów i do 200 metrów. W tym pierwszym wariancie dofinansowanie na budowę może wynieść do 800 tysięcy złotych, a na przebudowę - 400 tysięcy złotych. W drugim wariancie na budowę wsparcie finansowe może osiągnąć nawet 1 milion 200 tysięcy złotych, a na przebudowę - 600 tysięcy złotych.
MON informuje również, że samorządy mogą uzyskać dotację do 80 procent wartości projektu.
(rak/video: MON)
Komentarze 22
29.08.2019 20:24
W zupełnościzagadzam się z tobą. Po co mamy umieć bronić sie przed bandytami i wrogą armią ? Lepiej dać się im zamknąc w obozazh i czekać aż strzelą nam w tył głowy .
Idąc dalej.....po co nam samochody ?. Po co nam TV ? Po co nam ubrania ?.....itp itd. Nie lepiej pieniadze przeznaczyć na budowę lepianek i maczug ? KRETYNIE ?????
05.09.2018 07:37
Konia kują a żaba nogi podstawia . Co ty jesteś rzecznik czy impresario tego gościa . Jest takie przysłowie " czy jednemu psu burek na imię " ? . Wyraźnie jest napisane o kogo chodzi a ty swoje .
04.09.2018 20:00
Jakie to brednie twoim zdaniem te linki . Link pokazuje kartę informacyjną danego konfidenta . Dlaczego mnie tam nie ma i nie mam żadnej karty informacyjnej . Właśnie z tej karty dowiedziałem się ze pan Kotwicki kłamie bezczelnie . Bo jak nazwać to że wyścigi które miejsce miały w latach 1948 a pan Kotwicki urodził się tak to wynika z tej karty informacyjnej w 1958 r i twierdzi stanowczo że widział te wyścigi na własne oczy . Jeżeli ten gość kłamie w tej sprawie to jaki z niego jest wiarygodny świadek tego zdarzenia . Kogo on chce przekonać że takie miejsce i ten " epizod " z konfidentem ormowca nie miał miejsca . Pamiętaj że ormowiec w nomenklaturze tych co prowadzili dokumentację w danym resorcie mieli jak najgorsze zdanie o tym co ich informował . Zresztą nikt na siłę ormowców nie pozyskiwał , oni sami pchali się żeby przypodobać się władzy albo wyeliminować swojego kolegę ze stanowiska które im akurat się podobało . Nie ma co się litować nad takim on sam i tylko sam wybrał taki los a ze nie przypuszczał że to kiedyś wyjdzie to tylko już jego problem . Współczuję jego kolegom których opisał w tych raportach i chciałbym zobaczyć ich reakcję co on mają do opowiedzenia na temat pana Kotwickiego . Jak nie masz wiedzy w tym temacie to nie zabieraj głosu bo się błaźnisz i ty piszesz brednie . Krótko mówiąc są papiery na ormowca i tam jest opisane co i gdzie dokładnie a to są dokumenty nie fałszywe lecz prawdziwe . Zresztą nikt z tych prowadzących nie miał zamiaru fałszować bo i po co jak to był pionek najgorszej maści i nic nie znaczący robol .
04.09.2018 11:10
Proszę nie wprowadzać ludzi w błąd i nie zaginać czasoprzestrzeni . Pan już jest dawno zlustrowany i pana teczka personalna jest w I.P.N w Poznaniu . Pan masz tendencję do kłamstwa permanentnego i nie należy wierzyć co pan mówi . Przykład pierwszy lepszy z brzegu . Powiadasz pan że pamiętasz pan wyścigi motorów we Wschowie i że od tego huku krył się pan za drzewami . Owszem ja nie przeczę że pan się krył za tymi drzewami ale nie w latach kiedy te wyścigi były . One już się skończyły w 1948r a pan jak wynika z I.P.N dokumentów urodził się 1958r więc pan miał w tamtym czasie minus dziesięć lat lub skakał pan z jajka na jajko . Pan niech zamilczy bo pan nie jest żadnym autorytetem tylko wielkim bajkopisarzem i to z kiepską reputacją ormowca .
03.09.2018 23:48
Znaczy się Panie Janie, żeś Pan był godzien zaufania skoro tak Cię w tej rezerwie szkolili i awansowali. Ho!ho! młodszy chorąży, to pięć stopni wyżej niż moje skromne dwa paseczki kaprala. No ale już po "zasadniczej" to mi więcej "kamaszami" głowy nie zawracano. Taki mały bonus za nieuświadomienie polityczne.