Piłkarze Dębu Balcerzak i spółka Sława Przybyszów pną się w górę ligowej tabeli. W sobotę odnieśli pierwsze wyjazdowe zwycięstwo, strzelając rywalowi 3 bramki.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
– Przede wszystkim świetnie gra obrona – mówi trener Dębu Marek Szafer – Z meczu na mecz rywalom coraz trudniej przebić się pod naszą bramkę.
Mecz ułożył się po myśli piłkarzy z gminy Sława. Już w 5 minucie mogli cieszyć się z pierwszej bramki. Asystował Tomasz Lesiuk, strzelał Przemek Jędrzejewski. W 25 minucie na 2:0 podwyższył Bartosz Siemiński. – Mieliśmy jeszcze kilka sytuacji żeby poprawić wynik. Piłka jednak albo odbijała się od poprzeczki albo została wybita z linii bramkowej – relacjonuje trener.
- W drugiej połowie rywal grał właściwie tylko długimi podaniami w pole karne. Z czego stworzył
sobie dwie groźne sytuacje. My kontratakowaliśmy. Raz udało nam się wyjść 4 zawodnikami. Paweł Wieczorek strzelał, jednak to uderzenie bramkarz gospodarzy wybił dobijał na pustą bramkę Damian Jodłowiec i on już się nie pomylił. Dąb pokonał Spójnię Ośno Lubuskie 3:0.
Aktulna tabela tutaj.
Komentarze 0