Antoni Turkiewicz (na zdj.) od wtorku (17 maja) nie jest już członkiem Zarządu Powiatu. Na wniosek starosty Marka Boryczki, radni większością głosów odwołali Turkiewicza z tej funkcji. Zdaniem starosty od dłuższego czasu w pracach Zarządu miały miejsce rozbieżności, brakowało współdziałania, a radny Antoni Turkiewicz miał między innymi nie respektować wspólnych ustaleń. Zdaniem radnego Turkiewicza powód odwołania jest zupełnie inny, a sam radny, gdyby miał uzasadniać odwołanie Marka Boryczki, użyłby tych samych argumentów.
Starosta Marek Boryczka przyznał, że decyzja o odwołaniu Antoniego Turkiewicza dojrzewała od kilku miesięcy, a osoby, które przyglądają się pracom Zarządu Powiatu mogły zauważyć, że Zarząd przestał od pewnego czasu nadawać na wspólnych falach.
- Wniosek dotyczący odwołania Antoniego Turkiewicza z członka Zarządu Powiatu motywuję brakiem współdziałania z pozostałymi członkami Zarządu - mówił starosta - rozbieżnością wizji rozwoju powiatu oraz przeprowadzania konkretnych inwestycji, brak stabilności w podejmowanych decyzjach, niedochowywanie wspólnych ustaleń.
To wszystko zdaniem starosty ma negatywny wpływ na zadania realizowane przez Zarząd oraz jego wizerunek.
Antoni Turkiewicz w swoim oświadczeniu przyznał, że owszem miał inne zdanie w sprawach istotnych zadań realizowanych przez powiat, wymagających dyskusji nad nimi.
- Jako członek Zarządu Powiatu Wschowskiego w swoich działaniach kierowałem się dobrem społeczeństwa i powiatu, chciałem uczciwie im służyć - mówił Antoni Turkiewicz - jeżeli odmienne zdanie i potrzeba dyskusji przed przyjęciem ważnych decyzji, dotyczących realizowanych przez powiat zadań, to dla pana starosty destabilizacja pracy Zarządu, to jak określić pana działania, panie starosto - pytał radny.
Antoni Turkiewicz wyraził również opinię, że nie zabiegał o to, by zostać członkiem Zarządu. Zdecydował się na tę funkcję w wyniku ustaleń koalicyjnych i umowy, której warunków, zdaniem Turkiewicza starosta nie dotrzymał.
Głos w sprawie odwołania członka Zarządu Powiatu zabrała również radna Danuta Płończak. Radna dopytywała o szczegóły, związane z odwołaniem Antoniego Turkiewicza, ale o odpowiedź prosiła wicestarostę Wojciecha Kuryłło, wschowianina, jak podkreślała radna.
- Czy istnieje coś takiego jak dialog, wypracowanie wspólnego dobra poprzez argumenty, żeby dojść do porozumienia - pytała radna - myślę, że wicestarosta potrafił się ująć przy podejmowaniu tej decyzji za radnym Turkiewiczem, ponieważ też jest mieszkańcem Wschowy, a tu jest Wschowa.
Radna powołała się też na lokalny patriotyzm, który jest w takich sytuacjach istotny. Zdaniem wicestarosty lokalny patriotyzm polega na tym, aby działać na rzecz powiatu wschowskiego, bez podziałów i rozbijania całego powiatu na Wschowę, Sławę i Szlichtyngową.
- Dzielenie powiatu na poszczególne miejscowości wprowadza niepotrzebny podział - mówił wicestarosta - rozmawiając o patriotyzmie myślę nie tylko o Wschowie, ale o całym powiecie, o trzech gminach powiatu wschowskiego.
Ostatecznie za odwołaniem Antoniego Turkiewicza głosowało 7 radnych, 6 osób było przeciwnych.
(rak)
Komentarze 14
19.05.2016 13:43
Kuryłło już od dawna w piórka obrósł , za stołek diabłu by się sprzedał.
19.05.2016 14:06
Znam osobiście p. Turkiewicza , to porządna od lat chłopina, cenił pomoc, nie pieniądze nim rządziły . Skoro wyrazi zgodę na pracę w samorządzie to z serca, nie pobudek politycznych, dlatego szybko go urobili bo nie pasował do ideologii i poklasku . Już na tym szczeblu rozmawia się "kłami" i gryzie każdego co próbuje uczciwie , racjonalnie i rzeczowo pracować, dawać i dzielić.
P. Turkiewicz był za przyzwoity, za krystaliczny, lubił jawność sprawy a to już nie odpowiadało staroście ? On jako II kadencji urzędnik chciał już tylko dominować, "bawić się" rautami , narzucać pewien nisko "plenny" styl pracy . Mało....... , ale za duże ....... skąd my to znamy ?
19.05.2016 14:11
Brawo! 100% trafna diagnoza.
19.05.2016 15:02
Panowie starostowie za każdą cenę , byle utrzymać się u władzy.
Bardzo trafna ocena "Adasia".
19.05.2016 15:53
Popieram zdanie poprzedników.
Pan Turkiewicz zasłużył na moje zaufanie i głos oddany w wyborach.