- Jesteśmy zrzeszoną grupą pod nazwą ,,Harley Davidson Webchapter" - mówi współorganizator Wojtek Wąsowicz (na zdj. od lewej) - tego typu zloty organizujemy dwa, trzy razy do roku. Tym razem po raz pierwszy w Radzyniu. Jestem z Zielonej Góry, znam dobrze te tereny, a w związku z tym, że w tym roku zlot organizują tak zwane młode wilki, czyli osoby, które od niedawna działają w grupie, a ja do nich należę, to szukając odpowiedniego miejsca zdecydowaliśmy się na Radzyń.
O wyborze ośrodka zdecydowały również praktyczne względy.
- Mało jest ośrodków, które pomieszczą tyle osób, gdzie jest zapewniony parking dla motocykli i gdzie nikomu to nie przeszkadza, a w dodatku mamy piękne jezioro i wieczorami koncerty. Czego chcieć więcej. Poza tym wychowałem się tutaj niedaleko, tak więc pierwszy kierunek to była Sława i Radzyń - mówi Wojtek Wąsowicz.
Do Radzynia na weekend zjechali się motocykliści z całej Polski: z Warszawy, Lublina, Kielc, Zielonej Góry, Gorzowa i innych miejscowości.
(rak)