Mieszkaniec ulicy Zacisze we Wschowie od kilku lat walczy o to, aby obok jego posesji było czysto. Mieszka w miejscu, w którym uczniowie trzech szkół: Gimnazjum nr 2 (a obecnie Szkoła Podstawowa nr 3), Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego oraz I Zespołu Szkół spotykają się przed jego posesją i zostawiają tam różnego rodzaju śmieci: papiery, puszki, butelki itp. Były tam już wspólne kontrole Straży Miejskiej wraz z nauczycielami, 2,3 razy w tygodniu pojawiają się tam strażnicy miejscy, a Spółka Komunalna zobowiązała się do sprzątania tego terenu. Od lat te działania nie przynoszą rezultatu.
Mieszkaniec ulicy Zacisze od kilku lat interweniuje w sprawie zaśmiecania terenu przed jego domem na ulicy Zacisze.
- Przy naszych posesjach ulica Zacisze wygląda jak śmietnisko - mówi mieszkaniec - problem ustaje wraz z końcem roku szkolnego. Niestety w trakcie jego trwania przy naszych posesjach spotyka się młodzież, która zostawia po sobie śmieci. Walczę z tym problemem od co najmniej 4 lat, ale sprawa pozostaje nierozwiązana.
Mieszkaniec ulicy Zacisze interweniował w tej sprawie u Komendanta Straży Miejskiej we Wschowie.
- Problem jest nam znany od kilku lat - mówi Witold Skorupiński - od tego czasu co najmniej 2, 3 razy w tygodniu wysyłamy tam patrol. Wielokrotnie spotykaliśmy w tym miejscu młodzież. Legitymowaliśmy ich i wiemy, że to młodzież z trzech szkół, znajdujących się w pobliżu ulicy Zacisze. Patrole w tym miejscu pojawiały się przed lekcjami, w trakcie przerw między zajęciami i po lekcjach. Na pewno też wystawiane były mandaty za zaśmiecanie tego terenu. Jakiś czas temu organizowaliśmy patrole wraz z nauczycielami. Do sprzątania tego miejsca była zaangażowana Spółka Komunalna. Robimy co w naszej mocy, organizujemy w szkołach spotkania, gdzie poruszany jest również temat zaśmiecania.
Pomimo tych działań, ulica Zacisze przy posesjach jej mieszkańców, jak mówi jeden z nich, przeradza się chwilami w śmietnisko i zdaniem wschowianina służby zajmujące się sprzątaniem w mieście, powinny częściej zaglądać na ulicę Zacisze. Do tematu jeszcze wrócimy.
(rak/foto: mieszkaniec ulicy Zacisze)
Komentarze 17