TworzymyGłos Regionu

reklama

Felieton: Likwidacja lekiem na całe zło

Czwartek, 12 lutego 2015 o 15:57, autor: 24
Felieton: Likwidacja lekiem na całe zło

Wschowska władza samorządowa w trybie przyspieszonym wprowadza zmiany, bez których podobno nie da się ani zmniejszyć zadłużenia ani w żaden sposób podjąć dalszych działań prowadzących do rozwoju miasta i gminy. A skutecznym środkiem zaradczym na wszelkie dotychczasowe zło ma być likwidacja szkół. Mało kto spodziewał się tak radykalnych posunięć, bo ani pani burmistrz ani żaden z radnych startujących w wyborach w swoich programach przedstawianych publicznie, w pięknie zredagowanych ulotkach nie wspominali o problemach z oświatą. W każdej notatce rekomendującej kandydata na radnego, szczególnie tych z KWW Nasza Wschowa - Nasz Samorząd można było przeczytać: ,,będę się starała, zrobię, poprawię, zajmę się’’, ale nikt nie deklarował, że zlikwiduje, zwolni, doprowadzi do upadku. Pani burmistrz tłumaczy, że nie chce likwidacji szkół, że nie jest przeciw dzieciom i nauczycielom, ale musi to zrobić, bo tego chcą radni. Nie wiadomo czy radni chcą, ale pewne jest, że sami nie wymyślili pozbycia się w taki sposób kłopotu finansowego miasta. Możliwe, że i pomysłodawcą nie była pani burmistrz. Tym bardziej, że wielu z nas dobrze pamięta ostatni numer (listopad 2014) gazetki propagandowej SOS ,,Nasze Wschowskie Sprawy” wydany przed drugą turą wyborów, gdzie pod takim tytułem: ,,Kłamstwa, oszczerstwa, brudna gra‘’ pani Danuta Patalas dementuje plotki: ,,Uprzedzaliśmy naszych wyborców, że w drugiej turze zapanuje istne szaleństwo i tak się dzieje. Kłamstw i oszczerstw pod moim adresem rozpowszechnianych plotkami i w internecie już nie nadążamy notować. Dowiedziałam się, że będę zdejmować krzyże w szkołach, że będę likwidować szkoły, a pierwszą w Lginiu, że będziemy wyrzucać na bruk ludzi w spółce komunalnej, w ratuszu i we wszystkich podległych burmistrzowi instytucjach. To nie wszystko. Przeze mnie pracę stracą nie tylko nauczyciele, a nawet sprzątaczki w szkołach ‘’. Ostatnie wydarzenia pokazują, że albo plotki nie były bezpodstawne albo pani burmistrz rzeczywiście nie wiedziała, że będzie likwidowała szkoły, biuro promocji, zwalniała nauczycieli i sprzątaczki a nawet wyrzucała na bruk zarząd spółki komunalnej. Dlatego tłumaczenia i argumenty, że ekonomia jest nieubłagana, że miasto jest biedne i nie stać je na utrzymywanie szkół, że jest zadłużone i grozi mu bankructwo, że nie ma dzieci, nie są wiarygodne ani zrozumiałe. I nie tylko dla dzieci, młodzieży, nauczycieli, rodziców, ale także dla bardzo wielu mieszkańców, którzy uwierzyli zapewnieniom pani burmistrz. Już chyba każdy wie albo się domyśla, że próba likwidacji szkół i inne dotychczasowe posunięcia to decyzje pana wiceburmistrza Miłosza Czopka. To on pracował wcześniej w urzędzie i radzie miejskiej i doskonale wiedział na jaką kwotę zadłużone jest miasto. Nie wiadomo czy to hipokryzja, manipulacja czy zwykłe przeoczenie, że przed wyborami szef kampanii wyborczej nie poinformował kandydatów na radnych oraz pretendentkę do fotela burmistrza, że po zdobyciu władzy pierwszą rzeczą do wykonania - oczywiście w imię ratowania miasta i gminy przed bankructwem - będzie likwidacja tego, co było a dopiero potem zabiorą się za budowanie i doprowadzanie do rozwoju. Niewiedza, bezradność a może brak doświadczenia radnych były widoczne w momencie kiedy otrzymali uchwałę w sprawie zamiaru likwidacji Gimnazjum Nr 1. Zdziwieni (radny Giezek był nawet w szoku), posłuszni jak małe dzieci bez dyskusji podnieśli rękę za tym, co im przygotował wiceburmistrz i - obecnie najważniejszy w Ratuszu - naczelnik Wydziału Spraw Organizacyjnych i Społecznych. Ta decyzja wywołała ogromne emocje, podzieliła mieszkańców, rozpętała walkę słowną między zwolennikami a przeciwnikami. Padło już wiele gorzkich słów, pouczeń a nawet oskarżeń. Pewni swojej nieomylności pomysłodawcy i zwolennicy likwidacji gimnazjum, zaślepieni prawami ekonomii nie widzą problemu z przesunięciem, niczym pionki na szachownicy, młodzieży do innej szkoły. Nie martwią się, że wszyscy pracownicy obsługi i większość nauczycieli straci pracę, bo to już nie ich problem - szukanie komuś zatrudnienia (szczególnie tym, którzy nie zamieszkują w naszej gminie). Mają dla nich jedną radę - zawsze przecież można założyć szkołę niepubliczną i tam realizować swoje marzenia o pracy nauczyciela. Wiejskim placówkom pozwolono łaskawie funkcjonować przez rok, ale postawiono przed nimi zadanie niemal niewykonalne - zmniejszyć koszty utrzymania. Czy szkoły mają się zamienić w gospodarstwa rolne, zakłady rzemieślnicze i fabryki, tak jak w Bangladeszu, gdzie dzieci szyją dla nas ubrania? Czy szkoły muszą się samofinansować, bo ci, do których należy to zadanie są zbyt biedni? Choć pomysłodawcy likwidacji gimnazjum nie powiedzieli tego głośno, to ich zwolennicy nie ukrywają, że to właśnie nauczyciele, a dokładnie ich wynagrodzenia, są powodem wielkiej dziury budżetowej. Mało tego, wyjątkowi cynicy mają ogromną satysfakcję, że nauczyciele (i inni pracownicy już zwolnieni albo żyjący w stresie i niepewności, kto następny) zostaną bez pracy. Trudno oprzeć się stwierdzeniu, że plany likwidacji gimnazjum dały niektórym mieszkańcom okazję do ataku na nauczycieli, do bezkarnego upokarzania ich, wytykania błędów i pouczania, że nie mają prawa walczyć o swoje miejsca pracy. Jak dotąd nikt nie jest w stanie określić wymiernych zysków jakie ma przynieść za-mknięcie gimnazjum. Straty moralne, których nie da się zważyć ani zamknąć liczbami już są widoczne. Społeczeństwo zostało podzielone, wrogo nastawione, młodzież, rodzice i nauczyciele zestresowani, zawiedzeni, przyjmujący i odpierający zarzuty, zmuszani do tego, aby się tłumaczyli z tego, co zrobili dotychczas. Zmuszeni do udowadniania, że jeszcze są żywym kapitałem ludzkim a nie przedmiotami zawadzającymi władzy. Jeżeli zamknięcie gimnazjum, zwolnienie nauczycieli i wszystkich pracowników ma takie ogromne znaczenie dla ratowania finansów miejsko-gminnych, ma przynieść bliżej nieokreślone oszczędności, które będą wydane np. na budowę nowych ulic i parkingów (bo samochodów jest więcej niż dzieci) albo na przebudowę parku nad Stawami w Park Rozrywki (bo takiego jeszcze we Wschowie nie ma), to może okazać się, że za 2 lata władze nabiorą przekonania o słuszności likwidacji wszystkiego co nie przynosi wymiernych zysków w postaci pieniędzy. W imię praw ekonomii na początek, już za rok, zlikwidują wszystkie wiejskie szkoły, później muzeum, bibliotekę, OPS, CKiR a może nawet Szkołę Podstawową nr 1. Dla zwolenników kierowania się wyłącznie prawami ekonomii w każdej dziedzinie życia będzie to przecież czysty zysk, który pozwoli zamienić Wschowę w bogate, szczęśliwe miasto. Nie ma wątpliwości, że likwidacja to jedyne i najlepsze rozwiązanie o ile dotyczy nielegalnego wysypiska śmieci, tzw. dziupli z kradzionymi samochodami czy też punktu sprzedaży narkotyków i dopalaczy. Jednak innego znaczenia, wymiaru i odbioru przez społeczeństwo nabiera likwidacja, kiedy dla ratowania finansów gminnych władza zamierza tym sposobem pozbyć się szkół. Janina Grzyb
REKLAMA
POLECAMY
REKLAMA

Komentarze (24)

avatar

avatar
~DARK
12.02.2015 16:59

Brawo, szacunek dla Pana. Nareszcie prawdziwe dziennikarstwo, piętnujące to, co dziś się dzieje.Na co bezkarnie pozwala sobie nowa władza, która została wybrana w praworządnych wyborach, przez obywateli, o czym obecnie zaczyna zapominać! Ma Pan rację, to hipokryzja w czystym wydaniu! Ale, obywatele widzą, oceniają i wyciągają wnioski. Mam nadzieję,że ten główny niedługo nadejdzie by we wspólnym interesie ratować to miasto. Nikt nie zaprzecza konieczności zmian,ale zgodnych z prawem, przemyślanych, nie odbywających się kosztem obywateli. Co to za oszczędzanie przez zwalnianie? Poza tym są to niczym nie poparte posunięcia, nie mające w wielu przypadkach uzasadnienia. Może dzieje się tak dlatego,że ci ludzie nie mają żadnego pomysłu na dobre zmiany w mieście i gminie, a jedyne co nimi kieruje to zemsta! Jeszcze raz gratuluję trafnego felietonu.

avatar
~;/
12.02.2015 17:03

Przykre, ale prawdziwe. Jeżeli oszczędności zaczynamy od dzieci to niżej nie możemy upaść. To, że mieszkańcy się podzielili i kieruje nimi zawiść i chęć dokopania innym to niestety również prawda. DZIEKUJE za ten felieton. Może uświadomi Wschowianom aktualny stan rzeczy.

avatar
~as
12.02.2015 17:30

Brawo rzetelny i wartościowy artykuł bezlitośnie obnażający miałkość Pani Burmistrz i Pana Burmistrza. oszustwo w programie wyborczym, podległość Pani Burmistrz Patalas przed Panem Wiceburmistrzem Miłoszem Czopkiem jest faktem. czas na referendum.

avatar
~Janek do Darka
12.02.2015 17:47

felieton napisała Pani Janina Grzyb, a nie pan-radzę czytać uważnie

avatar
~@;/
12.02.2015 17:58

Szkoda że Ciebie dzieci nie interesowały, jak brak perspektyw zmusił młodych do ucieczki ze Wschowy do Londynu, bo poprzednia władza prze kilka kadencji nie wygenerowała miejsc pracy

avatar
~Waszdziennik
12.02.2015 18:09

Z ostatniej chwili ! Nagrody Lanser-Hejter Sezonu 2014/2015 przyznane ! Mimo, iż mamy dopiero luty kapituła nagrody postanowiła nie czekać dłużej i podać wyniki już teraz. W uzasadnieniu możemy przeczytać m.in.: "Nie musimy czekać dłużej, sprawa jest bezdyskusyjna. Konkurencja nie ma szans !" I tak , uwaga wszystkie nagrody wędrują do Wschowy ! W prestiżowej kategorii "Wyhejtuj sobie stołek" bezapelacyjnie wygrywa środowisko KW NASZA WSCHOWA – NASZ SAMORZĄD wraz z osobami towarzyszącymi. W kategorii "Hejtuję, więc jestem ((znowu)(vice)burmistrzem)) " głowną nagrodę zdobył Miłosz Czopek. W kategorii "Hejtuję, bo wiem wszystko najlepiej" nagrodę przyznano komentującym na ZW. Poniżej lista zwycięzców w wybranych kategoriach: "Lans-Hejt obcojęzyczny" - ex aequo: Paweł Giezek i Danuta Patalas - uzasadnienie: "Niby po polsku, ale zrozumieć nie można." "Jak ja hejtować to dobrze, jak ty hejtować, to ja strzelać foch" - Danuta Patalas - uzasadnienie: zbędne "Lans-Hejt permamentny ustny i pisemny z elementami kopiuj, wklej" - Dariusz Przybylski - uzasadnienie: zbędne "Lans-Hejt po szwedzku" - Danuta Patalas - uzasadnienie: "Za gadanie głupot o szwedzkich zwyczajach świątecznych." "Lans-Hejt w parach mieszanych" - Danuta Patalas i Miłosz Czopek - uzasadnienie: "Ciebie pytają, ja hejtuję." "Nagroda specjalna. Lans-Hejt ambitny, stylowany na yntelygencki, pisany po powrocie z teatru." - Norbert Czechowski - uzasadnienie: "Szkoda słów." To nie jest aszdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.

avatar
~do Waszdziennik
12.02.2015 19:57

Lans-Hejt obcojęzyczny - w tej kategorii absolutnym liderem jest "bezrobotny" , to całkowita bez/ osobowość tego rządu , geniusz "gęsiego pióra " Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.

avatar
~Kazik
12.02.2015 20:29

Pani Janino, bardzo dobry tekst. Takiej fali nienawiści, zawiści we Wschowie dawno nie widziałem. Jeśli to jest metoda obecnej władzy, żeby przejść do historii, to jej się udało. Skłócili wszystkich, miasto z wioskami, nauczycieli ze sobą. A swoją drogą, ciekawy wniosek z tą Szkołą Podstawową nr 1. Dzisiaj nikt nie może czuć się bezpiecznie w tej gminie. Czy o to chodziło? Miały być inwestycje, przyciągnięcie młodych ludzi do Wschowy, powroty z emigracji, perspektywy pracy, rozwoju. Wtedy dzieci nie brakowałoby, bo ich rodzice będą postrzegać to miasto, gminę, NASZĄ GMINĘ jako miejsce, w którym warto żyć, osiedlać się, bo można tu prowadzić godne życie. Od tego trzeba było zacząć. Zaoferować coś ludziom, co pozwoliłoby patrzeć z nadzieją w przyszłość. A co jest? Likwidacja szkół, bo MOŻE będą oszczędności. Bo władza musi się czymś wykazać, Obsadzanie stanowisk kolegami, koleżankami, rodziną itp. Czy we Wschowie nie ma ludzi, którzy są kompetentni, mają kwalifikacje i doświadczenie, żeby zajmować stanowiska, o których ostatnio głośno?. Czy włodarze naszej gminy mają nas za idiotów, nie zauważymy, że to brat, a to kolega? Ciężko się żyje w takim miejscu. Niestety frustracja jest coraz większa.

avatar
~referendum
12.02.2015 21:43

Przyznaję, że popełniłem błąd oddając głos na Panią Patalas w głosowaniu na burmistrza. Nowa władza jest po prostu nieudolna i mściwa. Szczególnie Pan Czopek. Dajcie mi szanse na poprawę. Proszę o referendum w sprawie odwołania tych ludzi. Nie myślałem, że sprowadzą nam nieudaczników z Głogowa. A osobiście wyżej ceniłem Pana Czopka. Niestety to była pomyłka.

avatar
~Realista
12.02.2015 21:47

Chociaż Pani nie mydli oczu mieszkańcom, oby do reszty to dotało.:-)

avatar
~@referendum
12.02.2015 22:23

Zawsze mogłeś głosować na eks burmistrzanka, On stworzył tyle miejsc pracy, że wszyscy młodzi siedzą teraz w Dublinie :) A na koncie gminny są super nadwyżki - śmiesz na sali.

avatar
~marek
13.02.2015 06:25

Oby władza miała dystans do ostatnich feliotonów, wtedy nie przejmując się tym co mówią,piszą inni z luzem i spokojem dokona tego co niezbędne. Zamiast skupić się ,zabłysnąć intelektem i ewentualnie podpowiedzieć władzy o lepszych sposobach zaoszczędzenia pieniędzy,pojawia się kolejny felieton o tym samym,ubrany w inne słowa.

avatar
~ZZZ
13.02.2015 07:53

Do referendum- To może Pan się zabierze za utworzenie komitetu społecznego, bo bez tego o referendum można tylko pomarzyć,a społeczeństwo zrobi składkę na dalsze koszty związane z kolejnymi etapami referendum.Sądzę,że chętnych nie zabraknie, hehehe. Bo na razie wszyscy dużo krzyczą i mądrują się nic więcej nie robiąc.

avatar
~capella
13.02.2015 08:41

Ta kobieta nie powinna zajmować tak ważnego stanowiska ,powinna być wyrzucona z zawodu nauczycielskiego !!!! Ludzie ,do czego dopuściliście?!! Może ,ta pani, załata dziurę swoimi poborami ??!

avatar
~Franek
13.02.2015 10:24

nauczycielka pisze w obronie nauczycielskich posad, no bardzo obiektywne

avatar
~Bejbi
13.02.2015 10:50

Anonimowy Franek komentuje w obronie nowej władzy, no bardzo obiektywnie

avatar
~Franek
13.02.2015 11:48

@Bejbi Znasz moje imię - Franek, więc nie jestem anonimowy. Nie muszę bronić władzy, czyny same ich wybronią!

avatar
~Jan
13.02.2015 14:29

Należy dodać, że szykują się zwolnienia w umig i np. w ckir (nawet jeśli ktoś nie cierpi urzędników i na pewno jest ich zbyt wielu, to też są ludzie i z czegoś muszą żyć).

avatar
~Kry.
14.02.2015 10:08

O, to jakaś plaga ogólnopolska. W Gdańsku podobnie.

avatar
~34
15.02.2015 11:15

Była nauczycielka broni nauczycieli.A ilu z nich tak naprawdę straci pracę? Za Garbkę mieli dobrze;pewna praca, pewne nagrody wynikające z Karty Nauczyciela, nagrody burmistrzowskie na Dzień Edukacji.O pracownikach administracyjnych jakoś nikt nie wspomina, ani się o nich nie upomina. Szykują się zwolnienia w CKiR, UMiG, Spółce Komunalnej...czy o nich też się Pani upomni? Wątpię

Opisz szczegółowo, co jest niewłaściwe w komentarzu, który chcesz zgłosić do moderacji

Czy wiesz, że blokując reklamy blokujesz rozwój portalu zw.pl? Dzięki reklamom jesteśmy w stanie informować Cię o wszystkim, co dzieje się w naszym regionie. Dlatego prosimy - wyłącz AdBlock na zw.pl